Normalny ksiądz, prawy człowiek
Na podwórku plebanii z innymi osobami na niej goszczącymi albo z pracującymi tam zakonnicami grywał w badmintona, czyli kometkę. Podczas spaceru po wiosce zawsze uśmiechał się do ludzi, czasem zagadywał.
– Ewa Oranowska-Wróbel o kardynale Macharskim
5 sierpnia 2016 · 2 komentarze